Reklama
HISTORIA

Historia rodu Hoserów – ogrodników ze Żbikowa

Zaczynali w Żbikowie, dziś są częścią ogrodniczej historii Polski. Ród Hoserów przez pokolenia kształtował krajobrazy, zakładał szkółki, organizował wystawy i tworzył dziedzictwo, które przetrwało do dziś – oparte na pasji, kunszcie i szacunku dla natury.
Historia rodu Hoserów – ogrodników ze Żbikowa
Żbików pod Pruszkowem i tu w 1896 r. Hoser syn przystąpił do tworzenia nowoczesnego gospodarstwa szkółkarskiego. Po dziesięciu latach odbyło się uroczyste poświecenie szkółek.

Źródło: Fot: Szkółki Żbikowskie

Nieczęsto w mojej poszukiwawczej pracy, w tej wędrówce po bibliotekach i internetowych opracowaniach zdarza mi się napotkać temat, który jest tak rzetelnie opracowany jak ten, a źródeł do historii tej rodziny jest tak wiele, że trudno wybrać te najważniejsze do krótkiego wspomnienia o nich. Wydaje się, że dzieło stworzone przez seniora rodu Piotra Hosera przybyłego do nas z Czech było pielęgnowane przez jego współpracowników i następców przez wiele, wiele dekad.

 Syn Hosera, też Piotr zakupuje ziemię w Żbikowie w 1896 r., dziś dzielnicy Pruszkowa i kontynuując pracę ojca zakłada tu nowoczesne gospodarstwo szkółkarskie i ta lokalizacja jest powodem wspomnień o Hoserach dla historii Żbikowa, a w końcu Pruszkowa. Poczułam się też zobowiązana do wyszukania informacji w powyższym temacie, gdyż przeczytałam na stronie Szkółki Żbikowskie (polecam zajrzeć), gdzie pan Wojciech Hoser apeluje do zainteresowanych o przesyłanie wiadomości, zdjęć i wycinków prasowych na temat zakładów ogrodniczych jego pradziadów.

Piotr Hoser protoplasta rodu ogrodników

W mowie pogrzebowej pan Jankowski w Ogrodniku Polskim napisał o Piotrze I, ta cyfra pierwszy będzie potrzebna aby nie zgubić się w życiorysach następców Piotra z Czech: 

„Wychował wzorowo i zostawił nam synów, serdecznych kolegów naszych, na czele wielkiego zakładu, z którego nadal, lecz już szerszym strumieniem, będą się rozlewały roślinne bogactwa na kraj cały, szerząc upodobanie piękna i materialny dobrobyt. W stosunkach dobry i uprzejmy, ludziom życzliwy i przez nich szanowany, Bogu miły, zeszedł do grobu Nestor ogrodnictwa naszego prawie bez choroby i boleści, z pogodą na twarzy, a piórem w ręku, otoczony liczną, gorąco doń przywiązaną rodziną, zeszedł jak mąż sprawiedliwy, który idzie złożyć rachunek z dobrej służby Panu. Takiego życia i takiego zgonu tylko życzyć można.” 

Piotr Hoser rozstał się z tym światem w styczniu 1904 r. pozostawiając swoim spadkobiercom gospodarstwo ogrodnicze o wzorowym zagospodarowaniu, a że ogrodnik ten posiadał niesamowitą intuicję i wiedzę w pielęgnacji roślin, oraz umiejętność przekazania swojej wiedzy uczniom, jego dzieło nie przepadło do dziś.

Protoplasta rody senior Piotr Hoser fot: Ogrodnik Polski

Wystawa i jej pomysłodawcy

Aby napisać o konkretach, czyli co wchodziło w zakres prac Hoserów wystarczy przyjrzeć się wystawie zorganizowanej w Warszawie, a organizatorem był między innymi Piotr Hoser syn (1857 – 1939). Mam na myśli wystawę płodów rolnych, o której pisze 22 lipca 1885 r. dziennik Słowo, a mającej się odbyć we wrześniu w Warszawie i jest organizowana według koncepcji między innymi Piotra Hosera syna. Wystawa ta dzieliła się na 7 głównych działów, wymienię tu kilka z tych siedmiu: Grapa I —  Dzieła z zakresu nauk przyrodzonych dotyczących ogrodnictwa; zbiory i okazy przyrodnicze; nawozy sztuczne, kolekcje szkodników zwierzęcych i okazy chorób zaraźliwych. Grupa 11 — plany i rysunki. Plany parków, kwietników, rysunki i malarstwo w związku z ogrodnictwem. Grupa III — rośliny ozdobne: szklarniane, pokojowe, ozdobne gruntowe, kwiaty cięte, bukiety, wiązanki i ozdoby z kwiatów. Grupa IV— produkty sadownictwa: sady i szkółki owocowe. Grupa V — produkty warzywnictwa. Grupa VI — nasiona. Ogół nasion roślin warzywnych, olejnych, lekarskich, miododajnych i kwiatowych, w kraju hodowanych; nasiona warzyw, kwiatów, drzew i krzewów, zbierane w kraju. Grupa VII — techniczna. Zwycięscy konkursów w każdej z grup dostawali cenne nagrody, a jedną z nich było np. zwrot kosztów za projekt szklarni dla otrzymującego pierwszą nagrodę w odnośnym konkursie. Komitet wyznaczony z łona Towarzystwa ogrodniczego do urządzenia wystawy, stanowili członkowie: Bardet Adam, Cybulski Hipolit, Dubeltowicz Walenty, Felix Jan. Girdwoyń Aleksander, Hoser Piotr (syn), Iwański Kazimierz, Kaczyński Józef, Kronenberg, Luba Władysław, Siwecki Stanisław, Szanior Franciszek, Wanaszek Jan itd.. To jest grono tak wspaniałych ludzi, że aż dech zapiera każdemu, kto podjął się analiz w tym temacie. Weźmy tu za przykład Franciszka Szaniora, który do roku 1906 był głównym ogrodnikiem m.st. Warszawy. W swoich pracach wzorował się na angielskich parkach krajobrazowych. W roku 1879 był wraz z Edmundem Jankowskim założycielem czasopisma Ogrodnik Polski i to właśnie Edmund Jankowski w 1904 napisał mowę pogrzebową poświęconą protoplaście rodu Piotrowi Hoserowi i opublikował ją w Ogrodniku Polskim. Szanior natomiast był założycielem parku Ujazdowskiego, Ogrodu Krasińskich, parku w majątku Oblęgorek, majątku podarowanemu Henrykowi Sienkiewiczowi itd. Piszę o tym dlatego, aby zwrócić uwagę na grono osób o bardzo wysokiej pozycji społecznej i też solidnej wiedzy jaką posiadali jakże ważnej dla człowieka, czyli hodowli roślin, a to bardzo nobilituje Piotra Ferdynanda Hosera (syna), jeśli miał zaszczyt znaleźć się w ich gronie jako organizator potężnej wystawy ogrodniczej. 

Hoserowie: Piotr Hoser z synem Piotrem Ferdynandem i wnukiem Piotrem Tadeuszem fot: Wikipedia

Dwa Dyplomy Honoris Causa dla Piotra Hosera

W dzienniku Robotnik w 1931 r. umieszczono notatkę o następującej treści: 

” DYPLOMY HONORIS CAUSA. W sobotę odbędzie się uroczystość wręczenia dyplomów na stopień doktora ogrodnictwa honoris causa p. Jankowskiemu Edmundowi i Hoserowi Piotrowi. Uroczystość odbędzie się w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.” 

Chodzi tu o Piotra Ferdynanda Hosera, czyli syna protoplasty rodu, który po odzyskaniu przez Polskę niepodległości wykładał dendrologię, kwiaciarstwo i roślinoznawstwo w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Piotr Ferdynand był mężem Antoniny z domu Popiel, z którą miał czworo dzieci, jednym z synów był Piotr Hoser, z imieniem odziedziczonym po dziadku. Drugi Dyplom Honoris Causa Hoser dostał z Poznania.

Piotr Ferdynad Hoser zmarł w styczniu 1939 r. w Żbikowie. 

Ciekawostką firmy Hoserów jest kamienica w Warszawie w Al. Jerozolimskich, w której firma Hoserów miała biura i skład nasion. Kamienica posiada liczne zdobienia nawiązujące do tematyki florystycznej jak kartusz z owocami i konewką, poręcze zdobione metalowymi kwiatami i słonecznikowy witraż. W kamienicy tej mieścił się też fotoplastikon.

Kamienica Hoserów w Warszawie fot: Wikipedia

Przeczytaj również:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama