Zgodnie z relacją matki, kierowca czerwonego Mini Coopera miał nawoływać dziecko, żeby do niego przyszło. Zamiast tego do samochodu podeszła kobieta. Zobaczyła, że mężczyzna się onanizował. Kiedy mężczyzna dojrzał matkę ofiary, odjechał w pośpiechu.
Sprawą zajęła się policja
„W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami o rzekomym sprawcy przestępstw o charakterze pedofilskim informujemy, że Policja podchodzi z najwyższą powagą do każdego zgłoszenia w tym zakresie. Wszystkie otrzymywane sygnały są niezwłocznie analizowane i weryfikowane przez funkcjonariuszy” – przekazała podkom. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.
Mama nagabywanego dziecka przekazała również funkcjonariuszom numer rejestracyjny pojazdu, którym się poruszał. Policjanci mają sprawdzić jego właściciela.
„Jednocześnie apelujemy o odpowiedzialne podejście do publikowanych i przekazywanych treści. Rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji może prowadzić do niepotrzebnego wzbudzania niepokoju społecznego i utrudniać prowadzone działania. Prosimy wszystkie osoby posiadające wiedzę mogącą mieć znaczenie dla sprawy o bezpośredni kontakt z najbliższą jednostką Policji lub za pośrednictwem numeru alarmowego 112” – dodała podkom. Monika Orlik.
Podejrzany zatrzymany
Kilka godzin po zdarzeniu policjanci zatrzymali pijanego kierowcę w Wolicy (gm. Raszyn).
- Kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Po zatrzymaniu okazało się, że jest pod wpływem alkoholu – przekazała nam podkom. Monika Orlik.
Chociaż na razie funkcjonariusze oficjalnie tego nie potwierdzają, dowiedzieliśmy się, że ma on związek ze sprawą nagabywania dziecka.
Jeżeli ktokolwiek ma informacje, które mogłyby pomóc w działaniach policji, jest proszony o kontakt z funkcjonariuszami. Prosimy wszystkich o zachowanie ostrożności. Rodzice – pilnujcie swoich pociech.
Napisz komentarz
Komentarze