I tak najsłynniejsze kompozycje światowej sławy skrzypka Paganiniego, to 24 Kaprysy na skrzypce solo, grane na koncertach w XIX w., utwory o fantazyjnych bo zmiennych epizodach. A specyficzna technika gry kompozytora i wirtuoza Niccolo Paganiniego do dziś jest tajemnicą i tematem spekulacji. Wiedząc o tym, zastanawiam się, jak ten fakt będzie się łączyć z architekturą i historią willi Kaprys w Grodzisku. Na pewno jest w niej to coś, co zachwyca zwiedzającego obiekt, a i historia majątku fascynuje. Jest legenda, która mówi o tym, że willa ta została zbudowana dla kobiety kapryśnej, która miała zachciankę, żeby mieć dom pod Warszawą. I pewien zakochany w niej generał carski spełnił tę zachciankę dla swojej zmiennej w nastrojach ukochanej.
Nawiasem mówiąc, pod Warszawą było kilka willi o nazwie Kaprys. Znana była willa Kaprys związana ze Skolimowem i druga na trasie kolei Warszawsko-Terespolskiej blisko stacji Miłosna, obie reklamowane w prasie jako eleganckie, z werandami i do wynajęcia nawet na zimę.

Krótka historia majątku
Ziemia grodziska, na której stoi willa Kaprys należała do hrabiego Skarbka i została sprzedana za 900 rubli Bronisławowi Turkowskiemu (też spotkałam się z nazwiskiem Turowski), następnym właścicielem był Michał Orlikowski. W historii tych ziem spisanych w notatkach, które można odnaleźć w Internecie czytamy:
„W okresie międzywojennym, willa „Kaprys” była w posiadaniu osoby o nazwisku Einhardt, którego pełne imię nie zostało jednak do dziś ustalone.”
I ta informacja mnie zaciekawiła, jak każda zagadka do rozwiązania, czyli należało odnaleźć nazwisko i imię właściciela pięknej willi Kaprys i też imponującego parku, który do dziś zaprasza na odpoczynek pod stuletnie drzewa.
Początki moich poszukiwań nie dawały rezultatu, właściciel Einhardt nie chciał się ujawnić, co było dziwne, bo mieć tak piękną posiadłość i pozostać anonimowy przez co najmniej kilkadziesiąt lat nie było możliwe. I zadecydowała dedukcja, pomyślałam, że musi być powielany błąd w nazwisku.

Ananiasz Einhorn działający w koncernach ubezpieczeniowych
Pierwszą odnalezioną informacją z prawidłowo pisanym nazwiskiem i jednocześnie połączonym z Kaprysem była ta, że w garażach przy willi Kaprys w Grodzisku, niejaki pan Ananiasz Einhorn trzyma swój osobowy samochód o numerach rejestracyjnych WR 64296. Przy okazji ciekawostka dla tych czytelników, którzy szukają nazwisk swoich członków rodziny do genealogii: w tym spisie samochodów z Grodziska odnalazłam jeszcze Antoniego Wieniawskiego - samochód osobowy nr WR 62372 Grodzisk Chlewnia - i Franciszka Haberle – samochód osobowy nr WR 63224 Grodzisk ul. Kolejowa 1. Tu uwaga: imię Einhorna jest różnie pisane: Ananjasz, Ananiasz.
Mając tak ciekawe informacje o właścicielu willi Kaprys, mogłam wyruszyć na dalsze poszukiwania i przede wszystkim dać odpowiedź na pytanie, kim był i skąd miał tak duże pieniądze na utrzymanie luksusowej willi z jej otoczeniem. Jedną z pierwszych informacji, jaką odnajduję jest Statut Spółki z 1922 r. I tu jako założyciele figurują: Europejskie Towarzystwo Akcyjne dla ubezpieczeń towarów i pakunków podróżnych w Budapeszcie, „Orbis” we Lwowie, „Port” w Warszawie, Ananjasz Einhorn, Ludwik Kronenberg, inż. Czesław Klarner.

Kolejną z odnalezionych informacji jest ta o rejestracji spółki:
„...dnia 24 sierpnia 1932 pod nr. 1045 firmę Krakowskie Towarzystwo Ubezpieczeń Fiorjanka, Spółka Akcyjna w Krakowie, Oddział w Poznaniu. Spółka ma na celu prowadzenie działalności ubezpieczeniowej 1) bezpośredniej w działach ubezpieczeń, a) od pożaru, pioruna i eksplozji, b) od ubytku w przychodach spowodowanego pożarem, piorunem lub eksplozją, c) od gradobicia, d) od kradzieży z włamaniem i rabunku, e) od następstw wypadków, f) od odpowiedzialności cywilnej, g) samochodów od szkód; 2) pośredniej w wszystkich wyżej wymienionych działach ubezpieczeń. Kapitał akcyjny wyrosi 2 500 000 złotych. Zarząd stanowią Dr. Stefan Skrzyński właściciel dóbr w Karniowicach, Ananjasz Einhorn w Warszawie, Jan Adam Jeziorański w Warszawie, Andrzej Śliwiński w Warszawie, Karol Witkowski w Krakowie. Dr. Henryk Rittermann w Warszawie. Stanisławowi Malejce z Poznania udzielono prokury dla oddziału w Poznaniu z tym, że prokurent upoważniony jest do podpisywania za spółkę wszelkich pełnomocnictw, aktów i dokumentów, z których wynika jakiekolwiek zobowiązanie dla spółki oraz czeków i listów o wydanie funduszów z instytucji kredytowych...itd”.

W oddziale warszawskim spółki zwraca moją uwagę nazwisko Henryka Rittermana, co daje odpowiedź, że Henryk był zięciem Einhorna, a późniejszych latach Ananjasza zastąpi jego syn Marceli. Prawda była taka, że Ananjasz Einhorn był duszą koncernu ubezpieczeń, był przeważnie na stanowiskach prezesa bądź wiceprezesa zarządów wszystkich wchodzących w skład koncernu zakładów i figurował jako mąż zaufania zagranicy.
W roku 1937 nastąpiły wydarzenia, których nie znam, być może chodzi tu o hasła i potem czyny, nazwijmy je narodowe o treści:
„w obronie polskiego stanu posiadania i asekuracja zagraniczna w gospodarce jest zbędna”.
Gazety nawoływały do ubezpieczania się tylko w towarzystwach polskich. Na skutek klimatu politycznego i społecznego jaki stawał się w Polsce, Einhorn ustąpił ze swoich stanowisk, ale zabezpieczył miejsce dla rodziny, czyli swojego zięcia i syna. Emigrował z Polski i nigdy do niej nie wrócił. Sprzedaż Kaprysu (parku i willi) zajął się po II wojnie pełnomocnik rodziny.
Co na to Katalog Zabytków?
Einhornowi w Katalogu Zabytków (tu też błędy w nazwisku) przypisuje się założenie parku wokół willi Kaprys. Samą willę klasyfikuje się jako by była w stylu romantycznym, wokół niej ustawione były rzeźby ogrodowe, postacie mityczne stojące na postumentach. W czasie wojny kwaterowało tu wojsko niemieckie i sukcesywnie niszczyło otoczenie i zabudowania. Wycieli nawet część lasku, uległy zniszczeniu też rzeźby.
Więcej o parku i willi napiszę w drugiej części, czyli CDN.
Napisz komentarz
Komentarze