Wieczorna interwencja policjantów grodziskiej drogówki mogła zakończyć się tragedią. Kierujący samochodem marki volvo przekroczył dozwoloną prędkość na ul. Nadarzyńskiej. Mimo sygnału policjantów, nie zatrzymał się i chciał uciec. Chwilę później został schwytany w bramie jednej z pobliskich posesji.
Podróż z promilami
Powody jego desperackiej próby uniknięcia kontroli szybko wyszły na jaw. – Gdy policjanci wyczuli woń alkoholu w pojeździe, natychmiast podjęli kontrolę stanu trzeźwości kierowcy. Alkometr wskazał ponad promil alkoholu w jego organizmie – informuje Katarzyna Zych, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Grodzisku Mazowieckim.
Miał marihuanę i mefedron
To nie koniec przewinień zatrzymanego kierowcy. Okazało się, że 52-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, a na dodatek ma dwa aktywne sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, które obowiązują go jeszcze przez 9 lat. Ponadto podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie 12 torebek z narkotykami – marihuaną i mefedronem. Kierowca ostał zatrzymany i trafił do policyjnej celi.
Może posiedzieć nawet 5 lat
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawiono mu zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, złamania sądowych zakazów oraz posiadania substancji odurzających. Decyzją prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Grodzisku Mazowieckim został objęty dozorem policyjnym.
Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze