Reklama

Przejazd wiaduktami nielegalny

Przejazd wiaduktami nielegalny
Nad budowaną trasą S8 powstają również wiadukty. Przejazdy wiaduktem WD-10 w miejscowości Urzut oraz WD-12 w Nadarzynie to newralgiczne przeprawy, dlatego mieszkańcy z niecierpliwością oczekują zakończenia prac.

Kierowcy korzystają z wiaduktu w Urzucie już od dłuższego czasu. To potrzebna przeprawa, trasa S8 bowiem przecina wieś w jej środku, na co dzień więc mieszkańcy wielokrotnie przejeżdżają z jednej strony trasy na drugą. W pewnym momencie zniknął znak B1 – zakaz ruchu, co zachęciło do korzystania z przejazdu również tych mniej zdeterminowanych kierowców.

Od tygodnia zachęceni prawie ukończonym wiaduktem w Nadarzynie, mieszkańcy już z niego korzystają. Tutaj również zniknęły znaki B1, co wszyscy odebrali jako sygnał jeżeli nie oficjalnego, to cichego przyzwolenia na użytkowanie.

Zainteresowało nas, jaki jest faktyczny status tych wiaduktów, wysłaliśmy więc zapytanie do rzecznika prasowego GDDKiA Małgorzaty Tarnowskiej. Rzeczniczka, po konsultacji z inżynierem kontraktu, przysłała nam następujące wyjaśnienia:

„Wiadukt WD-12 w ciągu ul. Głównej nie jest udostępniony dla pojazdów, poza pojazdami budowy. Jest to w dalszym ciągu teren budowy. Wykonawca ponownie uzupełnić oznakowanie wjazdów na ten odcinek znakami B1 „Nie dotyczy pojazdów budowy”. Dotychczasowe znaki zostały usunięte przez nieznanych wykonawcy sprawców. Jakiekolwiek poruszanie się po tym odcinku drogi jest zabronione i podlega ukaraniu mandatem karnym zgodnie z kodeksem drogowym.”

Podobnie brzmi wyjaśnienie dotyczące wiaduktu w Urzucie, aczkolwiek z istotnym uzupełnieniem: „Wykonawca dokończy roboty i uzyska w imieniu inwestora pozwolenie na użytkowanie tego wiaduktu w terminie do zakończenia kontraktu, czyli do sierpnia 2019 r.”.

Zatem nie da się jeździć, chociaż technicznie jest to możliwe. Dla wykonawcy niemożliwe jest wcześniejsze zakończenie prac, bo ma przecież jeszcze czas, niemożliwe jest częściowe dopuszczenie do ruchu wiaduktów, które umożliwiają przejazd, bo tak może. Mieszkańcy odbierają to niestety jako brak profesjonalizmu i kompletny brak zrozumienia dla uciążliwości prowadzonych prac dla mieszkańców. Zdenerwowanie korkami, koniecznością dojeżdżania wielokilometrowymi objazdami powoduje spóźnienia do szkoły i pracy. Poirytowanie kierowców i chęć przyspieszenia dojazdu powoduje kolizje. Ale wykonawca ma czas do sierpnia 2019.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama
Reklama
Reklama