Reklama

Pożar podczas matur w Grodzisku Mazowieckim. Są wreszcie wyniki śledztwa!

Po ponad roku od dramatycznego pożaru w liceum w Grodzisku Mazowieckim, śledczy ogłosili decyzję o umorzeniu postępowania. Choć wykluczono podpalenie i zaprószenie ognia, eksperci wskazali na rażące uchybienia w instalacji fotowoltaicznej oraz kontroli budynku. Czy można było uniknąć zagrożenia?
Pożar podczas matur w Grodzisku Mazowieckim. Są wreszcie wyniki śledztwa!
Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, przyczyną pożaru był poważny stan awaryjny instalacji elektrycznej.

Źródło: Facebook/Państwowa Straż Pożarna

Biegli ujawnili poważne zaniedbania w instalacji fotowoltaicznej i systemie bezpieczeństwa.

Śledztwo umorzone – co wykazały ustalenia biegłych?

Pożar, który wybuchł 13 maja 2024 roku podczas matur w Zespole Szkół nr 1 w Grodzisku Mazowieckim, nie był wynikiem podpalenia ani przypadkowego zaprószenia ognia. Takie wnioski płyną z opinii biegłych z Akademii Pożarniczej w Warszawie, których raport stał się kluczowym dowodem w sprawie.

Jak poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie, przyczyną pożaru był poważny stan awaryjny instalacji elektrycznej, będącej częścią systemu fotowoltaicznego zamontowanego na dachu szkoły. Eksperci wykluczyli celowe działanie, jednak wskazali na istotne uchybienia techniczne i projektowe, które doprowadziły do tragedii.

Rażące zaniedbania i błędne kontrole

Według biegłych przewody systemu fotowoltaicznego zostały nieprawidłowo poprowadzone przez przewód kominowy, co w przypadku awarii mogło stanowić poważne zagrożenie. Instalacja została uruchomiona na początku 2023 roku, a mimo przeprowadzonych w 2024 roku kontroli technicznych oraz kominiarskich – żadna z nich nie wykazała nieprawidłowości.

To, zdaniem prokuratury, świadczy o nierzetelności przeprowadzonych przeglądów. Co więcej, część szkoły – dokładnie poddasze – została formalnie wyłączona z użytkowania już w 2010 roku ze względu na wysokie ryzyko pożarowe. Mimo to gromadzono tam materiały łatwopalne, co znacznie przyczyniło się do rozwoju ognia.

Choć pożar wyglądał dramatycznie i objął znaczną część dachu oraz poddasza, na szczęście żadna z 60 ewakuowanych osób nie odniosła obrażeń. Według raportu biegłych nie było też bezpośredniego zagrożenia dla życia, a ewakuacja przebiegła sprawnie. Zagrożenie ograniczyło się do jednego budynku – nie ucierpiało również sąsiednie budynki. Te okoliczności – zdaniem prokuratury – były kluczowe przy decyzji o umorzeniu śledztwa.

Czytaj więcej:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!