Gdy pieniądze z Pro Junior System stają się ważniejsze niż zasady, rodzi się pytanie: kto naprawdę zarządza klubem – sport czy księgowość?
Znicz utrzymany, trener zwolniony – gdzie sens?
Grzegorz Szoka objął Znicz Pruszków w trudnym momencie, ale mimo niewielkiego budżetu i skromnego składu zapewnił drużynie utrzymanie w Betclic 1. Lidze. Wydawało się, że spokojne miejsce w środku tabeli wystarczy, by doczekać do końca sezonu. Stało się jednak inaczej – klub rozstał się z trenerem na trzy kolejki przed metą rozgrywek.
Pro Junior System ważniejszy niż wynik?
Według informacji serwisów Weszło i Meczyki.pl, konflikt wybuchł na tle Pro Junior System – programu premiującego kluby za stawianie na młodych piłkarzy. Zarząd Znicza miał nalegać, by Szoka wystawiał więcej młodzieżowców, by zdobyć cenne punkty i poprawić pozycję w klasyfikacji PJS. Szacuje się, że klub mógłby zarobić nawet 200 tys. zł. Szoka odmówił – i stracił posadę.
Kulisy decyzji – zespół wyciągnięty z autokaru
Do zwolnienia doszło w iście filmowych okolicznościach. Drużyna była już w drodze na mecz ze Stalą Stalowa Wola, gdy zapadła decyzja o odwołaniu wyjazdu. Zespół wrócił z autokaru, a trener został wezwany na rozmowę i usłyszał, że nie poprowadzi już zespołu. Na jego miejsce tymczasowo ma wskoczyć szkoleniowiec z klubowej akademii.
Próba kompromisu nieudana – zarząd nie ustąpił
Grzegorz Szoka próbował znaleźć kompromis. Miał zaproponować działaczom, by ewentualna nagroda z Pro Junior System została podzielona na premie dla zawodników, co mogłoby uzasadnić większą liczbę młodzieżowców w składzie. Klub nie przystał na propozycję. To przelało czarę goryczy i przypieczętowało jego los.
Co dalej? Gołębiewski na celowniku, a Szoka w ŁKS?
Nieoficjalnie mówi się, że Znicz dogaduje się już z Markiem Gołębiewskim – byłym trenerem Legii Warszawa – jako następcą Szoki. Sam Szoka miał latem i tak odejść z klubu, a jego nazwisko łączone było m.in. z ŁKS-em Łódź. Teraz pytanie, czy styl rozstania nie zniechęci potencjalnych kandydatów do pracy w Pruszkowie.
Podjęta decyzja wzbudziła burzliwe komentarze w sieci. 9 maja na oficjalnym profilu klubu MKS Znicz Pruszków ukazał się komunikat:
OFICJALNY KOMUNIKAT KLUBU
dotyczący zmiany na stanowisku pierwszego trenera drużyny MKS Znicz Pruszków
8 maja 2025 roku trener pierwszego zespołu - Grzegorz Szoka został zwolniony z obowiązku pełnienia funkcji pierwszego trenera zespołu. Kilka tygodni temu trener Szoka zgłosił Zarządowi Klubu, że nie przedłuży kontraktu z Klubem na kolejny sezon. Klub przyjął tę deklarację ze zrozumieniem i rozpoczął przygotowania do zmiany na stanowisku szkoleniowca po zakończeniu rozgrywek. Tuż przed meczem ze Stalą Stalowa Wola doszło jednak do całkowitych rozbieżności i istotnych różnic zdań pomiędzy władzami Klubu a trenerem Szoką w kwestiach dotyczących bieżącej sytuacji zespołu oraz wizji i zasad dalszej współpracy. W związku z tym, mając na uwadze dobro drużyny i Klubu, zdecydowano o natychmiastowym odsunięciu trenera od drużyny i zwolniono go z obowiązku pełnienia funkcji pierwszego trenera. Stanowczo zaprzeczamy nieprawdziwym informacjom, jakoby zespół był już w drodze na mecz ze Stalą Stalowa Wola, a autokar zawrócony, aby zwolnić trenera. Rozmowa odbyła się w siedzibie klubu, przed wyjazdem na mecz, podczas której została podjęta decyzja o zakończeniu współpracy. Pozostali członkowie Sztabu wypełniają swoje obowiązki trenerskie zgodnie z obowiązującymi umowami, a obowiązki trenera pierwszego zespołu na czas najbliższych spotkań przejmie tymczasowo Trener ze struktur Akademii Znicza Pruszków.
Zarząd MKS Znicz Pruszków dziękuje trenerowi Grzegorzowi Szoce za profesjonalizm, zaangażowanie i osiągnięte wyniki. Życzymy powodzenia w dalszej karierze i realizacji kolejnych wyzwań zawodowych. Proces wyboru nowego szkoleniowca na kolejny sezon jest w toku i zostanie sfinalizowany w najbliższym czasie.
Z poważaniem,
Zarząd MKS Znicz Pruszków
Napisz komentarz
Komentarze