Reklama

Skupiamy się na tym, co możemy zrobić

Gdy pada słowo hospicjum, często pierwszym skojarzeniem jest „nic już się nie da zrobić”. W Warszawskim Hospicjum dla Dzieci takie stwierdzenie nie pada nigdy. Na czym polega domowa opieka paliatywna nad najmłodszymi pacjentami mówi Katarzyna Marczyk, prezes zarządu Fundacji Warszawskie Hospicjum dla Dzieci.
Skupiamy się na tym, co możemy zrobić

Przegląd Piaseczyński: Warszawskie Hospicjum dla Dzieci działa już prawie trzydzieści lat. Czy w tym czasie wiele się zmieniło w opiece hospicyjnej nad dziećmi?

Katarzyna Marczyk: I tak, i nie. Tak, bo gdy w 1994 roku dr Tomasz Dangel zakładał nasze hospicjum, w Polsce nie było ani jednej takiej placówki. Nieuleczalnie chore dzieci musiały przebywać w szpitalu i tam najczęściej umierały. Dziś w Polsce istnieje około 60 hospicjów dla dzieci, więc jest to ogromna zmiana. Natomiast tym, co się zmienia bardzo powoli, jest społeczny odbiór hospicjum. Niestety, wciąż budzi ono lęk i kojarzy się z porażką medycyny. 

A nie ma w tym odrobiny racji? Przecież do hospicjum trafia się, gdy medycyna już nic nie może dla nas zrobić.

Absolutnie nie! Istnieje dziedzina medycyny, która wkracza właśnie wtedy, gdy jej inne gałęzie nie są w stanie pomóc choremu. To medycyna paliatywna! Jej celem jest zwalczanie lub łagodzenie objawów, poprawa jakości życia chorego. Nie walczymy z chorobą, bo tej nie da się wyleczyć. Skupiamy się na tym, co możemy zrobić, czyli zwalczamy cierpienie, jakie choroba powoduje. 

I można to robić w domu? Chory potrzebuje przecież często specjalistycznego sprzętu, specjalnych warunków…

Nie tylko można, ale nawet trzeba. Zwłaszcza w przypadku dzieci. Nieuleczalnie chore dziecko nie powinno przebywać w szpitalu, ale właśnie w domu. Skoro wyczerpano możliwości leczenia jego choroby, to po co narażać rodzinę na rozłąkę, a dziecko na związany z nią stres?  A w większości przypadków nieuleczalnie chore dziecko może wrócić do domu, jeśli w opiece nad nim wspiera rodziców hospicjum domowe. Konieczny sprzęt i urządzenia medyczne dostarczamy rodzicom bezpłatnie. Podobnie jak leki czy środki opatrunkowe i pielęgnacyjne.

Jak w praktyce wygląda opieka państwa hospicjum?

Każdy dzień zaczyna się i kończy odprawą całego zespołu. Po porannym raporcie lekarze, pielęgniarki, fizjoterapeuci, psycholodzy, pracownik socjalny oraz kapelan odbywają wizyty domowe. Przez cały tydzień trwa 24-godzinny dyżur. Rodzice są z nami w stałym kontakcie telefonicznym, tak by mieli poczucie bezpieczeństwa. Rodzina jest pod naszą opieką także po śmierci dziecka – rodzicom i rodzeństwu oferujemy pomoc grup wsparcia w żałobie. 

Ilu pacjentów mają państwo pod opieką? 

Średnio między 50 a 60 rodzin rocznie. Mieszkają nawet w odległości ponad 100 km od Warszawy, więc sporo czasu zajmują nam dojazdy. Warto podkreślić, że opieka paliatywna dotyczy całej rodziny, więc niezwykle ważna jest też rola psychologów, kapelana, a wreszcie pracownika socjalnego, bo czasem trzeba rodzinie pomagać także finansowo. 

Jak państwo te wydatki finansują? 

Może nie wszyscy wiedzą, ale w Polsce nie ma państwowych hospicjów dla dzieci, to domena organizacji pozarządowych. My też jesteśmy organizacją pożytku publicznego. Utrzymujemy się głównie z wpływów z 1,5% podatku (do 2022 r. był to 1%) – to blisko 40% naszych dochodów! Za nami trudny rok. Wzrosły wszystkie koszty – paliwo, leki, sprzęt… Mamy nadzieję, że wiele osób, wypełniając PIT, wpisze w przeznaczoną do tego rubrykę nasz numer KRS. Bez tego wsparcia po prostu nie będziemy w stanie kontynuować naszej misji. 

 

Dowiedz się jak wesprzeć podopiecznych Warszawskiego Hospicjum dla Dzieci:

https://hospicjum.waw.pl/pomagam/przekaz-procent-podatku?utm_source=PrzegladPiaseczynski&utm_medium=banner&utm_campaign=1%2C5procent&fbclid=IwAR3OrgJkX0r1SkIxGAA4fLUoTsgaD8Joq5a2Bq15zxybNmakDMsDvMKLzJE

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Komentarze
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Zatrudnimy Pracowników Produkcyjnych Zatrudnimy Pracowników Produkcyjnych W Polsce Mosso Kewpie jest jednym z wiodących producentów znanych i cenionych produktów  z kategorii: majonezów (Majonez Napoleoński), sosów, chrzanów, musztard i przetworów warzywnych. Dzięki unikalnej kombinacji naszych marek, jakości i kompetencji jesteśmy w ścisłej czołówce producentów majonezów, sosów i chrzanów w Polsce.Do zakładu produkcyjnego w Puchałach, gmina Raszyn (mazowieckie)zatrudnimy:Pracowników ProdukcyjnychOpis stanowiska:Przygotowywanie linii produkcyjnej i współpracujących urządzeń do uruchomienia;Obsługa urządzeń linii produkcyjnej, w tym homogenizatora;Naważanie surowców;Pakowanie i kontrola jakości produktów;Przestrzeganie czystości oraz standardów BHP w miejscu pracy.Wymagania:Dyspozycyjność i gotowość do pracy w systemie trzyzmianowym;Dokładność i rzetelność w wykonywaniu zadań;Umiejętność pracy w grupie.Oferujemy:Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę;Wynagrodzenie stałe + premia;Dodatkowe benefity (m.in. prywatna opieka zdrowotna, karta Multisport, ubezpieczenie grupowe, świadczenia z Funduszu Socjalnego, paczki produktów Mosso);Miłą atmosferę pracy i wsparcie doświadczonego zespołu;Możliwość rozwoju zawodowego w międzynarodowej korporacji (kapitał japoński).Aplikacje prosimy przesyłać na maila: [email protected] lub telefon 22 720 42 42Z góry dziękujemy za przesłanie aplikcji i uprzejmie informujemy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami.
Reklama
Reklama