Reklama

Porozumienia brak

Porozumienia brak

Autor: Fot. Paweł Makuch Facebook/Youtube

Podczas ostatniej sesji pruszkowscy radni mieli podjąć uchwałę w sprawie porozumienia z gminą Brwinów, którego przedmiotem był łącznik dróg wojewódzkich nr 701 i 718. Projekt został zdjęty z porządku obrad. Rozmowy na temat inwestycji stanęły w miejscu.

W ostatnich tygodniach temat budowy łącznika dróg wojewódzkich nr 701 i 718 był przedmiotem dyskusji władz Pruszkowa i Brwinowa. Strony spierały się na temat projektu i przebiegu łącznika. – W planie zagospodarowania przestrzennego ten łącznik ma szerokość 15 metrów. Pan burmistrz Kosiński zaprojektował tę drogę o szerokości 30 metrów – zwracał uwagę zastępca prezydenta Pruszkowa Konrad Sipiera. – Jaki ruch ten łącznik ma obsługiwać? Pytanie jest zasadne, ponieważ do prezydenta Pruszkowa wpłynęło pytanie mieszkańców Domaniewa, którzy są oburzeni skierowaniem przez wieś 100% ruchu tirów, które obsługują powstałą strefę przemysłowo-magazynową Moszna-Gąsin-Koszajec – pytał. Po jednym ze spotkań burmistrz Brwinowa Arkadiusz Kosiński nie krył rozczarowania. – Praktycznie niczego nie uzgodniliśmy a w pewnej chwili miałem wrażenie, że nawet cofnęliśmy się o kilka lat wstecz – stwierdził.

Gotowość do kompromisu i nadania biegu sprawie wyrażał prezydent Pruszkowa Paweł Makuch. – Na tym etapie nie można wykluczyć, że wcześniejsze deklaracje składane przez ówczesnego prezydenta miasta Pruszkowa podyktowane były znajomością naszego miejscowego planu zagospodarowania i faktem, że planowany pas drogowy miał mieć szerokość 15 m, a nie tak jak w przedstawionym finalnie planie ok. 30 m. Co więcej, praktycznie cały przebieg drogi zaprojektowany został na terenie Pruszkowa, a nie tak jak byłoby sprawiedliwie, po granicy naszych gmin. Ta różnica znacząco wpływa na wielkość gruntów przeznaczonych pod budowę łącznika – informował w mediach społecznościowych. – Na najbliższe posiedzenie Rady Miasta wniosę projekt uchwały wyrażającej zgodę na podpisanie porozumienia, na mocy którego burmistrz Brwinowa przejmie obowiązki zarządcy nowo powstałej drogi. To umożliwi dalsze procedowanie przez Starostwo Powiatowe pozwolenia ZRID. Co więcej, aby nie przedłużać całej procedury, możemy odstąpić od pomysłu budowy prawoskrętu od strony Pruszkowa, chociaż nadal uważam, że plany przedstawiono nam za późno, a takie rozwiązanie byłoby korzystne dla naszych mieszkańców czy pracowników firm z naszego miasta – dodawał.

Zawieszenie



Nie da się ukryć, że dyskusja była gorąca, a każda ze stron twardo stała przy swoim. W końcu zapadła decyzja. Burmistrz Brwinowa postanowił zawiesić kontynuację projektu łącznika i skierował pismo do prezydenta Pruszkowa. – W trakcie dyskusji dot. łącznika pana zastępca kilkukrotnie zabiegał o głos – m.in. stwierdził, że budową łącznika zgotuję piekło mieszkańcom Domaniewa, bo wówczas samochody ciężarowe z pruszkowskiego Gąsina, należące do takich firm jak Strabag, Majewski, Siltec, zamiast ul. Żbikowską do węzła autostrady A2, będą jechały ul. Promyka w kierunku Moszny, następnie obwodnicą Moszny, a potem przez Domaniew i dalej łącznikiem. Moim zdaniem jest to stanowisko zupełnie pozbawione podstaw merytorycznych i logicznych, bowiem zakłada, iż samochody ciężarowe zamiast jechać ok. 1,2 km wzdłuż niezbudowanej ul. Żbikowskiej do skrzyżowania z DW nr 718 ul. 3 Maja, miałyby jechać drogą o długości ok. 5 km, w dodatku prowadzącą przez tereny zabudowane Moszny i Domaniewa – czytamy w piśmie. – Przypominam, że budowa łącznika z założenia miała doprowadzić do znaczącego ograniczenia ruchu na skrzyżowaniu ul. Domaniewskiej, ul. Żbikowskiej i ul. Poznańskiej w Pruszkowie (w sąsiedztwie węzła A2), poprzez przekierowanie pojazdów od strony Domaniewa na postulowany łącznik – zwracał uwagę burmistrz Kosiński.

Uchwały nie będzie

Podczas ostatniej sesji radni Pruszkowa mieli podjąć uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia z Brwinowem w kwestii zarządzania projektowaną drogą, czyli łącznikiem DW701 i DW718. – Chcielibyśmy podjąć tę uchwałę i podpisać porozumienie, które umożliwi burmistrzowi procedowanie dalej pozyskiwania decyzji ZRID – wyjaśniała Elżbieta Korach, naczelnik wydziału realizacji inwestycji pruszkowskiego magistratu.

Ostatecznie uchwała nie była procedowana. – W czasie dyskusji na ostatnim posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska cała komisja jednogłośnie doszła do wniosku, że głosowanie w tym statusie, w którym się znajdujemy, nie ma sensu. Dlatego jednogłośnie podjęliśmy decyzję, że nie będziemy opiniować tej uchwały – przedstawiał radny Karol Chlebiński. – Składam wniosek o zdjęcie tej uchwały z porządku obrad – dodał. W głosowaniu 18 radnych opowiedziało się za usunięciem punktu.

Liczne wymiany zdań na temat budowy łącznika nie przyniosły efektu. Obie strony mają świadomość znaczenia inwestycji dla ruchu. Zapewne ta kwestia za jakiś czas stanie się przedmiotem dyskusji samorządów. Pozostaje czekać na kompromis.

03-1 Porozumienia brak

03-1 Porozumienia brak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!
 
Reklama