Reklama

Jaktorów podzielony. Spór o „zabytek” zagraża budowie żłobka i utratą 4 mln zł

W Jaktorowie rozpętała się jedna z największych lokalnych burz ostatnich lat — a jej centrum stały się ruiny dawnego budynku doktora Skoryny. Wpis do rejestru zabytków objął szeroki teren, blokując kluczowe inwestycje, na które mieszkańcy czekają od dekad.
Jaktorów podzielony. Spór o „zabytek” zagraża budowie żłobka i utratą 4 mln zł
Ruiny dawnego budynku doktora Skoryny w Chylicach-Kolonii — obiekt, którego wpis do rejestru zabytków wywołał burzę w Jaktorowie.

Źródło: Facebook/Rafał Drązikowski - Wójt Gminy Jaktorów

O kontrowersjach związanych z "zabytkiem" przeczytasz poniżej.

Radni kontra inwestycje. Wójt: „To działania szkodliwe dla rozwoju gminy”

7 listopada 2025 r. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków wszczął formalne postępowanie w sprawie wpisu do rejestru zabytków historycznego zespołu działek w Chylicach-Kolonii, obejmującego m.in. aleję drzew, park oraz pozostałości zabudowy związanej z działalnością doktora Jerzego Skoryny. Zgodnie z dokumentem, postępowanie dotyczy aż kilkudziesięciu działek gminnych i prywatnych, m.in. przy ul. Ogrodowej i ul. Parkowej.

Wniosek złożyło Stowarzyszenie Rozwoju Jaktorowa i Okolic, w którego skład wchodzą m.in. dwaj jaktorowscy radni — i to właśnie ich działania wzbudziły największe emocje.

Wójt Rafał Drązikowski nie kryje oburzenia: 

„Działanie to oceniam jako nieodpowiedzialne i szkodliwe dla rozwoju gminy — napisał w oficjalnym stanowisku.

Mieszkańcy, cytowani w lokalnych dyskusjach, wyrażają podobne poczucie zaskoczenia i frustracji. 

„Czy były jakieś konsultacje społeczne? Jeśli większość mieszkańców naprawdę chciała zatrzymania tej inwestycji, to kiedy?” — pyta jedna z mieszkanek.

Czy ruiny to zabytek? MWKZ: „Świadectwo minionej epoki”

W uzasadnieniu decyzji konserwator wskazuje, że wniosek Stowarzyszenia dotyczył ochrony zespołu przestrzennego tworzącego dawną nieruchomość doktora Skoryny, a sama organizacja przekonywała, że:

„Przedmiotowa zabudowa jest świadectwem minionej epoki (okresu okupacji niemieckiej) (…) których zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na wartość historyczną” 

Stowarzyszenie argumentowało również, że dworek doktora Skoryny miał być „unikalnym przykładem architektury nadświdrzańskiej na zachód od Warszawy” 

Problem w tym, że — jak zauważają mieszkańcy — z zabudowy praktycznie nic nie zostało. Poniżej zdjęcie poglądowe:

„To, co z tego zabytku zostało, można przewieźć na wywrotkach” — komentuje jeden z mieszkańców. Inny dodaje: „Mieszkam tu 25 lat i pierwszy raz słyszę o tym zabytku”.

Brak dostępnego opisu zdjęcia.
Fot. Facebook/Rafał Drązikowski - Wójt Gminy Jaktorów

Zagrożone inwestycje: żłobek i kompleks sportowy za 4 mln zł

Największe obawy dotyczą konsekwencji wpisu do rejestru. Wójt wylicza:

  • blokada procedur budowlanych,
  • konieczność uzyskiwania zgód konserwatora na każdy etap,
  • ryzyko wieloletnich opóźnień,
  • obowiązek zwrotu 4 mln zł dotacji na budowę kompleksu sportowego.

„Gmina nie zgadza się na sytuację, w której pieniądze już pozyskane zostaną zaprzepaszczone przez działania pojedynczej organizacji” — podkreśla włodarz.

Mieszkańcy również nie kryją gniewu:

„Publiczny żłobek to wsparcie dla niezamożnych rodzin. To wstyd, że radni stają na głowie, żeby go nie było” — komentuje jedna z mieszkanek.

Inny dodaje:

„Nie każdego stać na prywatny żłobek. Kto ucierpi? Dzieci i ich rodzice.”

Stowarzyszenie: chodzi o ochronę dziedzictwa. Mieszkańcy: chodzi o politykę

Stowarzyszenie przekonywało w piśmie, że działa w interesie społecznym i na podstawie swoich celów statutowych, w tym ochrony dóbr kultury współczesnej i miejsc pamięci narodowej. Jednak w odczuciu wielu mieszkańców motywacje były inne.

„Dlaczego radni nie reagowali przez 20 lat, gdy budynek niszczał? Czemu wniosek pojawił się dopiero wtedy, gdy ruszyły przygotowania do żłobka?” — pyta jedna z osób.

Pojawiają się również opinie, że wniosek miał być częścią lokalnej „wojenki politycznej”:

„To wygląda na działanie przeciwko Wójtowi, a nie dla dobra gminy” — uważa inny z mieszkańców.

Konserwator informuje: od momentu wszczęcia postępowania obowiązuje zakaz prac

W przesłanym dokumencie MWKZ podkreśla, że od chwili wszczęcia postępowania obowiązuje zakaz prowadzenia prac budowlanych, rozbiórkowych, konserwatorskich i innych, które mogłyby zmienić wygląd obiektu lub naruszyć jego substancję. Oznacza to faktyczne zamrożenie planów gminy.

Może być czarno-białym zdjęciem przedstawiającym tekst „Fotografia z książki J. Gmurski "Z dziejów Jaktorowa okolic 1425-2003". 1425- 2003" Fotografia wykonana w 2003r.”
Fot. Facebook/Rafał Drązikowski - Wójt Gminy Jaktorów

Gmina zapowiada walkę. Mieszkańcy czekają na wyjaśnienia od radnych

Wójt Jaktorowa informuje, że gmina przygotowuje formalne stanowisko prawne oraz będzie zabiegała o dopuszczenie mieszkańców do postępowania. 

„Nie zgodzę się na to, aby decyzje fundamentalne dla przyszłości gminy zapadały poza wiedzą i wolą mieszkańców” — deklaruje.

W sieci narasta presja na członków Stowarzyszenia i radnych, którzy poparli wniosek. O dalszym rozwoju sytuacji będziemy na bieżąco informować na naszym portalu.

„Opinia publiczna prosi o wyjaśnienie motywów działania. To konieczne” — pisze jedna z mieszkanek.

Czytaj więcej:
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu Przegląd Regionalny. MIKAWAS Sp. z o.o. z siedzibą w Piasecznie przy ul. Jana Pawła II 29A, jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Link do Polityki prywatności: LINK

Komentarze

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w powiecie piaseczyńskim.
Najciekawsze wiadomości z przegladregionalny.pl znajdziesz w Google News!