Mieszkańcy ulicy Na Laski w Grodzisku Mazowieckim chcą kolejnych progów zwalniających. Tłumaczą, że kierowcy jeżdżą ulicą zbyt szybko, zagrażają ich bezpieczeństwu, pieszym oraz rowerzystom.
- Szybko jadące samochody uniemożliwiają również swobodny wjazd na posesję, przy rozpędzonych autach jest też większy hałas. Równoległa ul. Okrężna ma ronda, które spowalniają ruch oraz bezpieczniejsze chodniki – wyjaśniają. Co na to grodziski ratusz?
„Czy ktoś może już pisał maila do Gminy w sprawie powstania spowalniaczy na ul. Na Laski i mógłby się do mnie odezwać na priv? Samochody strasznie pędzą, aż boję się wychodzić na spacery z dwuletnim synkiem, ale pani urzędniczka powiedziała, że jeżdżą tą drogą autobusy i raczej nic nie powstanie...więc nie wiem czy mój mail cokolwiek zmieni” - post o takiej treści pojawił się kilka dni temu na jednej z grodziskich grup lokalnych na Facebooku.
Wpis wywołał falę komentarzy. - Mało jeszcze spowalniaczy w Grodzisku? Dajmy je i na ul. Królewskiej i Nadarzyńskiej, aby piesi byli bezpieczni na chodnikach. Może wyprowadźmy ruch samochodowy poza miasto?
- Proponuję spowalniacze na każdej ulicy, a przy moim domu dodatkowo fotoradar – odpowiadali zdenerwowani internauci.
Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie i zapytać urzędników o możliwość wybudowania kolejnych progów zwalniających w mieście.
Chcą kolejnego progu zwalniającego
Progi zwalniające przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa w danym miejscu. Zazwyczaj są umieszczane tam, gdzie występuje duże natężenie ruchu pieszych, w pobliżu szkół i przedszkoli, przejść dla pieszych, na drogach osiedlowych oraz w strefach zamieszkania. Wymuszają na kierowcach jazdę z mniejszą prędkością i zachowanie szczególnej ostrożności.
W Grodzisku Mazowieckim można spotkać spowalniacze ruchu nie tylko na drogach dojazdowych do posesji, ale również na drogach publicznych, na których kierowcy powinni bezwzględnie stosować się do ograniczeń prędkości. Kilka dni temu, na jednej z grup lokalnych w mediach społecznościowych pojawił się apel o zamontowanie progów zwalniających na ul. Na Laski - spowalniacz ruchu jest już zamontowany na tej ulicy, tuż przy wjeździe z ul. Królewskiej. Jednak zdaniem mieszkańców jeden próg zwalniający nie jest wystarczający.
W rozmowie z nami wskazują m.in., że „szybko jadące samochody uniemożliwiają spokojny wjazd na posesje”.
- Często mieszkańcy mają bramy wjazdowe otwierane ręcznie, więc muszą się zatrzymać jednym kołem na chodniku lub wręcz przy chodniku. Niektórzy, zwalniając włączają światła alarmowe, aby w ten sposób ostrzec innych kierowców, że będą wjeżdżać do swojej bramy. W praktyce różnie to działa, bo jadący z dużą prędkością kierowcy trąbią. W takiej sytuacji była moja mama. Pojazd szybko jadący tuż za nią, spowodował, że mama w zdenerwowaniu szybko skręciła na posesje, ocierając bok swojego samochodu o słupek bramy – tłumaczy nam pani Zofia.
Nadmierna prędkość i zbyt wąskie chodniki
Ponadto przejazd przez ulicę ze zbyt dużą prędkością generuje hałas, który uprzykrza życie mieszkającym w pobliżu.
- Przy wyższej prędkości jest większy hałas, który zakłóca rozmowy w ogródku i w domu nawet przy uchylonych oknach. W starej części osiedla linia zabudowy jest blisko ulicy – wskazuje nam jedna z rodzin zamieszkująca na ulicy Na Laski. Są też inne argumenty „za”.
Mieszkańcy boją się także o bezpieczeństwo dzieci. Ich zdaniem chodniki przy ul. Na Laski są zbyt wąskie i by minąć osobę idącą z naprzeciwka, są zmuszeni zejść na jezdnię.
- Problemem są zwężające się chodniki od 2 do 1 metra przy słupach i drzewach, które na nich stoją. Wózki dziecięce mają od 60 do 92cm. Często przy wózku idzie drugie, małe dziecko, lub porusza się po chodniku rowerkiem. Dodatkowo w bocznych ulicach są trzy przedszkola, więc rodzice poruszają się po ul. Na Laski z maluchami. Nie ma tam nawet znaku „uwaga dzieci”, aby ostrzec kierowców o tym miejscu, szczególnie uczęszczanym przez najmłodszych – podkreślają.
Mieszkańcy zaznaczają, że chodniki przy wjazdach na posesje i przy skrzyżowaniach z bocznymi ulicami mają spadki, które są wygodne dla wózków, ale powodują, że dzieci na rowerkach tracą równowagę w tych miejscach.
Rodzina z dwuletnim dzieckiem opowiada nam, że ich sąsiedzi starali się już o zamontowanie spowalniaczy w urzędzie miasta, ale otrzymali negatywną odpowiedź.
- Raczej nie ma szans na spowalniacze ze względu na jeżdżące ul. Na Laski autobusy, mimo że na innych ulicach są i jest jeden na ul Na Laski od strony ul. Królewskiej – wskazują.
Będzie więcej progów?
Co na to urzędnicy?
- Jeśli chodzi o spowalniacze przykręcane jest to element pasa drogowego powodujący hałas i stosujemy go w przypadkach wyjątkowych bo bierzemy pod uwagę przepisy ruchu drogowego i o ograniczeniach prędkości – mówi „Przeglądowi Regionalnemu” Katarzyna Marcinkowska, wiceburmistrz Grodziska Mazowieckiego.
- Obecnie posiadamy dokumentację projektową i planowany jest montaż przykręcanych spowalniaczy na ul. Poziomkowej. Biorąc jednak pod uwagę bezpieczeństwo mieszkańców stosujemy w inwestycjach różne formy spowolnienia ruchu np. Wyniesione skrzyżowania na ul. Cichociemnych w Książenicach, czy zawężenia drogi z drzewami na ul. Okrężnej lub szykany zabetonowane w centrum miasta. Na ul. Na Laski w danej chwili nie planujemy spowalniaczy – dodaje.

Napisz komentarz
Komentarze