Spacer wokół Stawów Walczewskiego często oznacza spotkanie z rozpędzonymi rowerzystami i użytkownikami hulajnóg elektrycznych. Spacerowicze irytują się, gdy nagle ktoś z impetem przecina im drogę, wzbijając kurz, jedzie na rowerze z telefonem w ręku lub kilkakrotnie dzwoni dzwonkiem, rozganiając pieszych. Zdarza się, że w tym miejscu piesi są realnie narażeni na zderzenie z jednośladem. -Najbardziej irytujące są gwałtowne hamowania, zaskakujące manewry oraz korzystanie w czasie jazdy z telefonu zamiast kierownicy –przyznają spacerowicze.
Czy hulajnogi elektryczne powinny jeździć wokół Stawów Walczewskiego?
Wakacyjna aura za oknem zachęca do spacerów, zwłaszcza na łonie przyrody. Wielu mieszkańców powiatu grodziskiego spędza wolny czas nad Stawami Walczewskiego. Można tu wypożyczyć kajaki oraz rowerki wodne, poczytać książki w letniej bibliotece, skorzystać z plaży oraz kąpieliska wodnego. W sezonie letnim, zwłaszcza w weekendy miejsce to przyciąga także wielu rowerzystów oraz użytkowników hulajnóg elektrycznych. Kilka dni temu na lokalnej grupie Grodziska Mazowieckiego w mediach społecznościowych pojawił się post dotyczący bezpieczeństwa na ścieżce spacerowej wokół Stawów Walczewskiego.
- Jestem tu dość często, jest to jedno z ładniejszych miejsc w Grodzisku. Ścieżką spacerują ludzie starsi, młodzi z dziećmi, ludzie z psami, młodzież. Jeżdżą rowerzyści i od niedawna dołączyły do ruchu hulajnogi elektryczne. Dziś wielokrotnie dochodziło do sytuacji, gdzie zagrożone zderzeniem z hulajnogą było dziecko i piesi. Czy uważacie Państwo, że jazda na hulajnodze elektrycznej powinna być dozwolona na Stawach? Ścieżki w niektórych miejscach mają tylko 2 m szerokości – napisała pani Małgorzata.
Hulajnogi elektryczne a przepisy
20 maja weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo o ruchu drogowym, wprowadzająca przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych, tzw. e-hulajnóg. Podstawową zmianą jest wprowadzenie definicji hulajnogi elektrycznej, która traktowana jest jako pojazd.
- Kiedy droga przeznaczona jest dla rowerów i pieszych – jadąc e-hulajnogą, musimy ustępować przechodniom – wyjaśniają strażnicy miejscy. W przepisach maksymalna prędkość hulajnogi elektrycznej została określona na 20 km/h.
- Dotyczy to jednak ruchu po drodze (pasie) dla rowerów albo jezdni - podkreślają mundurowi. Ustawa precyzuje, że z hulajnóg elektrycznych mogą korzystać dorośli oraz starsze dzieci. Do 10. roku życia poruszanie się na nich po drodze (pasie dla rowerów) jest zabronione.
- W jej obrębie dziecku przed ukończeniem 10 lat wolno jeździć na e-hulajnodze tylko pod opieką dorosłego – zaznaczają funkcjonariusze straży miejskiej.
Będzie zakaz?
To tyle jeśli chodzi o przepisy. W rzeczywistości wygląda to tak, że krótki spacer wokół Stawów Walczewskiego rozpoczął się kilkoma spotkaniami z użytkownikami hulajnóg elektrycznych i rowerzystami, którzy brawurowo poruszali się po ścieżce, gdzie spacerowały w tym czasie dzieci, osoby starsze oraz osoba z niepełnosprawnością. Nie chodzi o to, by zabraniać mieszkańcom korzystania z jednośladów jako środka transportu i rekreacji. Czy nie powinny obowiązywać jasne zasady i większa odpowiedzialność ze strony użytkowników? Jakie rozwiązania mogłyby w tym miejscu poprawić bezpieczeństwo pieszych? Popularne ostatnio kaski chronią w jakimś stopniu osobę kierującą, ale co z osobami, pod które wpadnie rozpędzona hulajnoga elektryczna?
- Na kwietniowej sesji Rady Miejskiej został przyjęty nowy regulamin określający zasady korzystania z terenu sportowo-rekreacyjnego ,,Stawy Walczewskiego” przy ul. Nadarzyńskiej w Grodzisku Mazowieckim. Była to reakcja władz OSiR-u na zgłaszane uwagi i spostrzeżenia mieszkańców. Ponadto kwestia hulajnóg elektrycznych na ulicach naszego miasta i na terenach rekreacyjnych pojawiała się wielokrotnie na Komisji Oświaty, Rekreacji i Sportu oraz Komisji Polityki Społecznej. Na problem niebezpiecznej jazdy na hulajnogach przez dzieci i młodzież zareagowały również władze oświatowe gminy – mówi „Przeglądowi Regionalnemu” radna Sylwia Śliwińska.
Radni apelują o zwiększenie bezpieczeństwa
- Punkt trzeci regulaminu korzystania z obiektu dokładnie precyzuje zasady korzystania z pojazdów jednośladowych, w tym hulajnóg elektrycznych: „Osoby z nich korzystające zobowiązane są do zachowania szczególnej ostrożności, jazdy z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, ustępowania pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniania jego ruchu” - podkreśla radna Śliwińska.
Jej zdaniem ważna jest tu praca rodziców oraz wychowawców i uświadomienie dzieciom oraz młodzieży, jak bardzo ważne jest przestrzeganie zasad użytkowania ścieżek rowerowych, chodników oraz drogi dla zachowania własnego bezpieczeństwa i innych osób.
- Może należałoby postawić w wzdłuż alejek spacerowych tabliczki ostrzegawcze zakazujące szybkiej i niebezpiecznej jazda – podkreśla Sylwia Śliwińska.
Zdaniem radnego Łukasza Lewandowskiego, ta sprawa powinna trafić na sesję Rady Miasta. -Musimy sprawdzić jakie konkretnie przepisy pomogłyby zwiększyć bezpieczeństwo. Pewnym rozwiązaniem są zwiększone patrole straży miejskiej – zaznacza radny Lewandowski.
- Obiecuję złożyć w tej sprawie odpowiednie pisma do urzędu, by rozpocząć dyskusje w tym temacie – dodaje.
Ratusz odpowiada
- Miasto nie planuje rozdzielenia ruchu pieszego od rowerowego. W parku nie ma wyznaczonych ścieżek ze względów bezpieczeństwa. Teren parku jest ograniczony do ciągów pieszych, gdzie piesi mają pierwszeństwo. Gmina poprowadziła ścieżki poza obręb parku. Obecnie projektujemy ścieżkę wzdłuż ul. Warszawskiej – informuje Katarzyna Marcinkowska, wiceburmistrz Grodziska Mazowieckiego.

Napisz komentarz
Komentarze