Znicz Pruszków stracił pozycję lidera piłkarskiej II ligi. Żółto-czerwoni przegrali na wyjeździe z Resovią 0:3.
Znicz w imponującym stylu rozpoczął sezon. Najpierw na wyjeździe uporał się z GKS Katowice (1:3), a potem u siebie rozbił Stal Stalową Wolę (4:1). Zwycięstwa dały zespołowi sześć punktów i pozycję lidera. Znicz jechał do Rzeszowa w roli faworyta, ale Resovia również miała udany start rozgrywek. Przed spotkaniem gospodarze mieli na koncie cztery oczka.
Po ostatnim gwizdku sędziego Resovia do swojego stanu posiadania mogła dopisać kolejne trzy punkty. Gospodarze byli aktywni i zepchnęli gości do defensywy. Długo nie potrafili przekuć przewagi na zdobycz bramkową. Czujny między słupkami był golkiper Znicza Bartłomiej Gradecki. W 35. minucie musiał jednak schylić się, żeby wyciągnąć piłkę z siatki. Autorem gola Dawid Kubowicz. Po stracie bramki Znicz ruszył do odrabiania strat, ale efektów nie było widać.
Druga część gry przez długi czas była zacięta. Jedna i druga strona miała swoje okazje. Znicz był o krok od wyrównania, jednak po uderzeniu Pawła Moskwika piłka trafiła w słupek. Gospodarze mogli świętować w 76. minucie. Na listę strzelców wpisał się Serhij Krykun, a chwilę później wynik ustalił Grzegorz Płatek. Pierwsza porażka Znicza w sezonie stała się faktem.
W 4. kolejce żółto-czerwoni pojadą do Siedlec, aby zmierzyć się z Pogonią. Mecz odbędzie się 17 sierpnia o 17.00.
Przeczytaj!
- Dwa groźne wypadki. Autokar uderzył w barierki, a TIR wbił się w wóz strażacki!
- Przegląd Regionalny, wydanie 314
- Bilet wycieczkowy na długi weekend – tanie podróże po Mazowszu
- Nowa linia autobusowa i zmiany w rozkładach jazdy od 1 maja
- Zbrodnia, pomyłka i cud. Głośna sprawa z powojennego Grodziska
- Gala Pereł Mazowsza 2024 - wielki finał w Tarczynie!
Napisz komentarz
Komentarze