Do tragedii doszło przed godziną 19.00. Płomienie pojawiły się w mieszkaniu na 1 piętrze.

Z lokalu ewakuowały się 3 osoby. Jedna z poparzeniami i uszkodzeniami dróg oddechowych wyszła samodzielnie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że był to ojciec, który wrócił po swoje dzieci. Jedno z nieletnich wyszło z lokalu przez mieszkanie sąsiadów, a ostatnie z pomocą strażaków drabiną przez balkon.

Na miejscu zdarzenia przyjechała policja, pogotowie ratunkowe i 6 zastępów straży pożarnej. Strażacy zlokalizowali źródło ognia i go ugasili.

Teraz policja rozpocznie działania mające na celu ustalenie przyczyny wybuchu pożaru.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że płomienie zostały zaprószone od starego gniazdka.
Napisz komentarz
Komentarze