80 rocznica zbrojnej Akcji „Kutschera”

Z okazji uroczystości pod tablicą upamiętniającą jednego z bohaterów akcji, Zbigniewa Gęsickiego pseudonim „Juno”, mieszkańca Piastowa, złożono wieńce oraz znicze. Ku jego pamięci oraz samej akcji, powstał w mieście mural, który odsłonięto pod koniec września ubiegłego roku. Gospodarzem uroczystości był burmistrz Piastowa. 

- 80 lat temu o godzinie 9.00 rano w Warszawie, w centrum okupowanej stolicy, miała miejsce spektakularna akcja polskiego podziemia nazwana i tak zapamiętana w historii jako „Kutschera”. Akcja, która zakończyła życie „kata Warszawy”, ponurej sławy zbrodniarza niemieckiego, który doprowadził w ciągu kilku miesięcy do sytuacji, w której praktycznie w każdym tygodniu w publicznych egzekucjach życie traciło 300 Polaków. To był jego zbrodniczy plan, który akcja zakończyła na dobre. W tych działaniach życie straciło 4 polskich żołnierzy, w tym Zbigniew Gęsicki „Juno” - powiedział zebranym Grzegorz Szuplewski, burmistrz miasta.

Swoją obecnością wydarzenie zaszczycili między innymi starosta powiatu pruszkowskiego, Krzysztof Rymuza, Agata Korczak, przewodnicząca rady miasta Piastowa, delegacje Stowarzyszenia Lotników, kombatantów i żołnierzy z Jednostki Wojskowej w Lublińcu. Wśród uczestników wydarzenia pojawili się również uczniowie z piastowskich szkół podstawowych oraz harcerze z miastowego hufca. Honorowym gościem był Sławomir Chojecki, syn Marii Stypułkowskiej-Chojeckiej, pseudonim „Kama”, kobiety, która brała udział w akcji „Kutschera”. Za swojego życia Maria została honorową mieszkanką Piastowa, a jej imieniem nazwano jeden z parków w mieście. Jej syn po raz pierwszy zobaczył mural, który upamiętnia zbrojne działania.

- Mamie by się na pewno spodobał. Chciałem wszystkim podziękować za dzisiejszą obecność. Cieszę się, że tak wiele osób przyszło świętować tę rocznicę – powiedział zebranym Sławomir Chojecki.

To ważne, aby pamięć o żołnierzach, którzy walczyli, a także oddali życie w obronie wolności, nigdy nie umarła. Dlatego warto zainteresować historią młodsze pokolenie. W przyszłości to właśnie młodzież będzie oddawać cześć bohaterom.

Zobacz także: