Grupa mieszkańców podjęła działania mające na celu przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Wójta Gminy Żabia Wola przed upływem kadencji.
Komitet referendalny zapowiada, że zbieranie podpisów pod wnioskiem odbywa się w sposób maksymalnie bezpieczny i przejrzysty.
Inicjatorzy zarzucają obecnej wójt Marii Kłosiewicz, m.in. niegospodarność, niską skuteczność w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych, brak terminowości w odpowiedziach na pisma kierowane do urzędu czy brak właściwej komunikacji z mieszkańcami, wskazując np., że o podwyżce cen za wodą i ścieki o ponad 50 proc. mieszkańcy zostali poinformowani zaledwie dzień przed jej wprowadzeniem.
Mieszkańcy chcą zmiany
Czy Wójt Gminy Żabia Wola straci stanowisko? Grupa mieszkańców utworzyła komitet referendalny, który, jak tłumaczą inicjatorzy, powstał jako „odpowiedź na setki – a może i tysiące – głosów niezadowolenia mieszkańców z działań obecnej pani wójt”. Ich zdaniem Maria Kłosiewicz nie działa transparentnie, naraża gminę na starty i podważa zaufanie społeczne. Podają argumenty, które mają potwierdzać nieodpowiedzialność, brak rzetelności i realizacji obietnic wyborczych.
Wójt w ogniu krytyki
Członkowie komitetu referendalnego wskazują na straty finansowe, które dotykają gminę, a które są skutkiem działań obecnej władzy. Mowa m.in. o postępowaniu komorniczym spowodowanym brakiem zapłaty faktury wykonawcy, co kosztowało gminę około 100 000 zł. Kolejne koszty to odszkodowania – około 120 000 zł – zasądzone przez Sąd Pracy w wyniku nieuzasadnionych zwolnień dyscyplinarnych pracowników – podkreślają. Niezadowoleni mieszkańcy gminy zarzucają Marii Kłosiewicz niską skuteczność w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych.
- Do tej pory pani wójt nie zdobyła żadnych znaczących środków na drogi, kanalizację, wodociągi, czy inne strategiczne inwestycje. O podwyżkach cen za wodę i ścieki i to o ponad 50 proc. mieszkańcy zostali poinformowani zaledwie dzień przed ich wprowadzeniem – wymieniają inicjatorzy.
Zarzuty dotyczą również zaniedbanych dróg gruntowych, zadłużania gminy, wycinki starych drzew przy Szkole Podstawowej w Skułach, bez porozumienia z mieszkańcami.
- Nie wiadomo, dlaczego drzewa zostały usunięte. Dodatkowo wielu mieszkańców czuje się oszukanych i rozczarowanych brakiem realnych działań ze strony gminy. Poza parkingiem dla psów przed Urzędem Gminy i przeniesieniem biletomatu – naprawdę niewiele się tu dzieje. Pani wójt potrafi znakomicie operować słowem, często jednak mijając się z prawdą – to właśnie tym sposobem wygrała wybory. Nam zależy na transparentności, rzetelności i odpowiedzialności władz – tłumaczą członkowie komitetu referendalnego.
Zbierają podpisy za odwołaniem
Rozpoczęli zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania wójta gminy przed upływem kadencji, i jak wyjaśniają, zależy im na tym, aby mieszkańcy podjęli w tym zakresie samodzielną decyzję i dokładnie przeanalizowali dotychczasowe działania obecnej władzy.
Komitet referendalny zapowiada, że zbieranie podpisów pod wnioskiem odbywa się w sposób maksymalnie bezpieczny i przejrzysty.
- Państwa dane osobowe na listach poparcia trafiają wyłącznie do Komisarza Wyborczego. Żadna osoba z Urzędu Gminy Żabia Wola, w tym pani wójt nie ma dostępu do kart z podpisami. Dane te nie są nigdzie publikowane – zaznaczają inicjatorzy.
Wójt odpiera zarzuty
W rozmowie z nami obecna Pani Wójt Gminy Żabia Wola, Maria Kłosiewicz, przyznaje, że wie o zbieraniu podpisów pod wnioskiem o jej odwołanie przed upływem kadencji.
- Po roku urzędowania mogę pochwalić się ustabilizowaniem kluczowych inwestycji. Udało się ukończyć II etap rozbudowy oczyszczalni ścieków w Żabiej Woli. Rozbudowa szkoły w Skułach po wielu miesiącach naszych starań jest już na finiszu. Pieniądze, które mieliśmy zarezerwowane w budżecie gminy na 2024 rok na rozbudowę szkoły, zostały przekazane na rachunki oszczędnościowe oraz spłatę części długu, dzięki czemu zmniejszyliśmy zadłużenie o 2,14 proc. W tym roku przystąpiliśmy do rozbudowy Stacji Uzdatniania Wody w Żelechowie oraz sporządzenia projektu rozbudowy Stacji Uzdatniania Wody w Musułach – tłumaczy Maria Kłosiewicz.
Wskazuje również, że pierwszy raz od 2018 roku gmina będzie budować nowe nitki wodociągu na ul. Polnej i Myśliwieckiej w Osowcu. Jednocześnie zaprzecza, że gmina miałaby działać na rzecz inwestorów.
- W Osowcu, w porozumieniu z moim poprzednikiem, jeszcze większa zabudowa tego typu została zaakceptowana i po cichutku, z gminnych pieniędzy, zostały do niej doprowadzone media – kanalizacja, wodociąg – oraz stworzono projekt drogi ulicy Falistej wraz z chodnikiem na zasadzie decyzji administracyjnej wydawanej przez starostę, która wywłaszcza nieruchomości. W tej chwili, wypłacamy odszkodowania, które osiągną kwotę około 700 tys. zł – dodaje Wójt Gminy Żabia Wola.
Maria Kłosiewicz: „Kładę nacisk na jakość, a nie na ilość”
Maria Kłosiewicz podkreśla, że w swojej pracy samorządowej kładzie nacisk na jakość, a nie na ilość. W rozmowie z nami odnosi się do kontrowersji wśród mieszkańców, które wzbudziła wycinka drzew przed rozbudowywaną szkołą w Skułach.
- Modrzewie wpływały negatywnie na elewację budynku, niszczyły ogrodzenie oraz zagrażały bezpieczeństwu ze względu na spadające gałęzie i kontakt z napowietrzną linią energetyczną przebiegającą przy szkole. Dodatkowo, na wiosnę, nie zaobserwowaliśmy pojawienia się nowych igieł, a oględziny wykazały obumarcie drzew. W otoczeniu szkoły nasadziliśmy w tym roku 103 nowe drzewa, realizując tym samym decyzję starosty grodziskiego o nasadzeniach zastępczych – dodaje Maria Kłosiewicz.
Emocje wśród części mieszkańców budzi fakt, że gmina zdecydowała się na wynajęcie aż 4 samochodów, bez wcześniej przeprowadzonej procedury przetargowej.
- Odeszliśmy od ryczałtu wypłacanego za użytkowanie samochodów służbowych i rozliczania kilometrówek za korzystanie z samochodów prywatnych do celów służbowych. Mamy też większą kontrolę nad celowością ich wykorzystywania. Faktem jest, że nie dopilnowano procedury przetargowej, za co ukarano osobę odpowiedzialną w tej kwestii – tłumaczy Wójt Gminy Żabia Wola.
Maria Kłosiewicz wskazuje również, że przez 14 miesięcy jej urzędowania udało się pozyskać kwotę ponad 7 mln 300 tys. zł ze środków zewnętrznych oraz 700 tys. na realizację projektów edukacyjnych i sportowych w szkołach gminnych.
- Era rozdawnictwa i pieniędzy na tzw. „telefon” skończyła się. Obecne nabory grantowe wymagają od nas kompletnej, poprawnej dokumentacji. Środki zewnętrzne pozyskuje się ciężej, ale bardziej cieszą beneficjenta – dodaje.
Wójt zapewnia, że w jej kadencji gmina nie zaciągnęła żadnego kredytu, ani innego zobowiązania.
- Proszę też o ostrożność w ocenianiu informacji pojawiających się w Internecie oraz do ich weryfikowania w sprawdzonych źródłach. W razie wątpliwości, ja i cały urząd, pozostajemy do Państwa dyspozycji - zawsze jesteśmy gotowi wyjaśnić wszelkie kwestie dotyczące pracy Urzędu, czy podejmowanych decyzji – zaznacza Maria Kłosiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze