Maciek Gos
Tak zapewne pomyślał kierowca, który prowadził auto około godziny 23.00 w gminie Stare Babice. Na szczęście zwrócił uwagę policjantów, którzy chcieli go zatrzymać do kontroli drogowej. Wówczas nasz bohater uznał, że tak łatwo się nie podda. Postanowił uciec sługom prawa!
„Mundurowi użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jednak kierowca, zamiast zatrzymać się, przyspieszył i zaczął uciekać policjantom. Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg” - przekazała podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja z komendy w Starych Babicach.
Pościg samochodowy zakończył się, kiedy ścigany kierowca spowodował kolizję i uderzył w radiowóz. To jednak nie zatrzymało podejrzanego. Do końca postanowił się nie poddawać. Wyszedł z wozu i zaczął uciekać pieszo. Okazało się jednak, że żaden z niego sprinter. Mundurowi z łatwością go złapali.
„Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 45-latka. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Mężczyznę obowiązywały również dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, w tym jeden dożywotnio. Teraz mężczyzna odpowie za swoje zachowanie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator w stosunku do podejrzanego zastosował dozór policji. Czynności w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Pruszkowie” – podsumowała zdarzenie Ewelina Gromek-Oćwieja.
Napisz komentarz
Komentarze